Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

problem z zimnym silnikiem i branie oleju


piotrek_k

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Od jakiegoś czasu mam następujący problem i pomyślałem, że zwrócę się tu o pomoc.

Otóż po włączaniu silnika np rano, kiedy jest jeszcze zimny dzieją się dziwne rzeczy. Auto zapala OK - przez chwile są wyższe obroty, ale to chyba normalne, potem wracają do normy i nagle spadają do takiego poziomu, że auto jakby już gasło - efekt duszenia, jakbyśmy jechali na dwójce i nie wcisnęli sprzęgła przy niskiej już prędkości. Po chwili auto nabiera obrotów i już pracuje równo.

Dodam jeszcze, ze pare razy zdarzyło się tak, że auto samo sobie na chwile dodało gazu (?). Zauważyłem też, ze przy normalnej jeździe, gdy stoję np na światłach pedał gazu jakby sam sie lekko dociąga i podskakują obroty. Niby na chwile, ale nie wierzę, ze to jest normalne.

Swego czasu komputer nie wykazał żadnych błędów. Czy to może być silnik krokowy, a może świecie/ przewody zapłonowe?

Świece niedawno wszystkie wykręciłem, przeczyściłem i wyglądają dobrze. Kable również, ale tego nie jestem w stanie zweryfikować.

Gdy silnik już się nagrzeje to jest OK, ale wydaje mi się, ze mógłby pracować równiej - kiedy jest jeszcze na ssaniu jakoś tak lepiej chodzi, w sensie równiej.

 

Drugi problem polega na tym, że auto chyba bierze olej. Na początku obecnego roku samochód miał wymieniany rozrząd, wszystkie filtry i olej. Od tego czasu przejechał około 3000km. Mechanik, który wymieniał olej wlał tam półsyntetyk, bo zasugerował się przebiegiem (92tyś km), co do którego nie jestem pewny, bo nie znam przeszłości mojej Megane. Czy warto zmienić olej na mineralny, zweryfikować pobór oleju silnikowego, a dopiero później się martwić? Od czasu wymiany oleju musiałem dolać ok 1l , co prawda trochę za dużo, bo tak mniej więcej 3/4 tego przedziału na bagnecie jest/było zapełnione. Silnik to E7J, nie ma żadnych wycieków oleju.

 

Proszę o pomoc i z góry dziękuję.

 

Piotr Kowalski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

komputer tego nie wykaże bo to jest rzecz mechaniczna, luz powinien być regulowany (przynajmniej w moim silniku) co 90.000km, ale częściej też nie zaszkodzi, więc wychodzi na to, że pora to zrobić, ja po 95.000km miałem 2 płytki do wymiany

 

poza tym komputerowa diagnostyka może wykazać tylko problemy elektroniczne, a nie mechaniczne...

 

jak bierze litr oleju na 3000km to generalnie pierścienie pewnie do roboty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zawory mają luz to stukają na boki (zachowują się tak jak np śruba w zbyt dużym otworze - lata na boki - nie trzyma kompresji itp)

 

ustawienie luzu to koszt ok. 30 zł z tym, że to trzeba robić na zimnym silniku (np po całonocnym postoju) luz jest określany z dokładnością do setnych części milimetra i po pewnym przebiegu ma to się wszystko prawo wyrobić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno. Przystawiłem kartkę do wydechu i przygazowałem. Podobno jak autko bierze olej to jest to dobry test, czy się odkłada. Niczego takiego nie zanotowałem. Jedynie trochę wody.

 

Może bardziej będzie się opłacało co jakiś czas dolać oleju nić robić pierścienie, bo to chyba wysokie koszty, prawda ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie słyszałem o takim teście. jak autko bierze olej to powinno być dużo sadzy w wydechu - wsadź palec...

 

jest jeszcze taka opcja, że sam dolewając mogłeś przelać olej i dopóki jest gesty to silnikowi ciężko jest pracować bo olej stawia zbyt duży opór i nie służy to trwałości silnika

 

jak autko brało by mi olej to od razu zrobiłbym pierścienie bo gdy z autkiem źle to nie mam psychicznego komfortu, że mogę wszędzie dojechać i u mnie wszystko na tip top musi być

 

kolejna sprawa, że to zużycie oleju będzie się pogłębiać i w końcu będziesz musiał kupić drugi silnik bo ten wyzionie ducha (ale to czarny scenariusz)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to jazda :-D jeszcze nie było miesiąca, w którym nie musiałbym z nią nic robić. w sumie, to nawet zabawne, he he

 

Po przyłożeniu ręki, czy tam tej białej kartki nic się nie osadza, jedynie niewielka ilość wody. Może zmienić na minerał ?

Sadza przy wylocie jest, ale to chyba w każdym aucie?

 

Być może masz rację z tym zduszaniem silnika, bo raz mi się to pojawiło zimą (wtedy w ogóle gasł) i ostatnio na zimnym mniej więcej 2tyg po dolewce.

 

A co z tym, ze na luzie nieznacznie czasem wzrastają obroty na chwile i da się wyczuć, że pedał sam się leciutko wciska jakby coś go ciągało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sadza przy wylocie jest, ale to chyba w każdym aucie?
zależy w jakich ilościach

 

A co z tym, ze na luzie nieznacznie czasem wzrastają obroty na chwile i da się wyczuć, że pedał sam się leciutko wciska jakby coś go ciągało.
krokowy działa :-D
jeszcze nie było miesiąca, w którym nie musiałbym z nią nic robić.
dlatego użytkownicy renówek mają do nich emocjonalny stosunek :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zawory mają luz to stukają na boki (zachowują się tak jak np śruba w zbyt dużym otworze - lata na boki - nie trzyma kompresji itp)

co maja zawory do kompresji ??? !!!

jak samochod normalnie jedzie to masz pierscienie w porzadku ale podjedz do mechanika i sprawdz kompresje

mozesz miec do wymiany uszczelniacze zaworow ( prowdopodobnie )

ja bym od tego zaczynal ap ierscienie nie ruszac bo zaplacisz za to z 800zl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam ostatnio podobny problem. Wcześniej miałem problem z gasnącym silnikiem na gazie na niskich obrotach (biegach), zalepiłem więc część chwytacza powietrza (ten otwór koło filtru powietrza) jak zalecał gaziarz. Problem z gazem ustał :-D

ale teraz jest problem na beznzynie na zimnym silniku. Jak mu nie dam gazu to gaśnie po 5-10 sek. Po gazie i rozgrzany już chodzi ok.

 

Dziś odlepiłem te taśme i zobaczy czy będzie po staremu (problem z gazem a paliwo ok).

 

Mam też chyba problem z luzem w zaworach (słychac jak cykają) - więc czy to wina tego (wybieram się i wybieram na te regulację :) )?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To witaj Kolego w klubie, a jaki silnik ?

 

[ Dodano: 2007-06-22, 00:04 ]

Witam ponownie,

Dziś wreszcie udało mi się sprawdzić u mechanika sprężanie i jest ono w normie. W związku z tym mój spec stwierdził, że to muszą być uszczelniacze na zaworach. I tu rodzi się kilka pytań, przemyśleń, którymi chciałbym się z Wami podzielić.

 

Po pierwsze. W styczniu miałem zmieniany olej na półsyntetyczny mobil1. Auto wówczas miało 90tyś km przebiegu (10 latek), co moim zdaniem jest raczej niemożliwe oceniając stan silnika. Mechanik sugerując się tym zalał właśnie półsyntetykiem. Jakie jest prawdopodobieństwo, że półsyntetyczny olej zaszkodził (przemył) te uszczelniacze i teraz popuszczają? Nie mam pojęcia jaki auto ma przebieg w rzeczywistości. Teraz mam przejechane 95tyś km, w międzyczasie dolałem ok 1l oleju.

 

Po drugie. Mechanik za wymianę uszczelniaczy wraz z usługą policzył sobie 150zł, a w przypadku, kiedy zajdzie potrzeba zdjęcia głowicy - 250zł. I tu chciałbym spytać, czy ta kwota jest kwotą uczciwą.

 

Po trzecie. Gdyby już trzeba było to robić, to czy przy okazji nie powinienem sprawdzić luzów zaworowych i ile mogłoby to kosztować ?

Czy taka regulacja miałaby korzystny wpływ na dziwną pracę zimnego silnika, którą opisałem w pierwszym poście tego tematu, zaraz po włączeniu (nie występuje to za każdym razem) ?

 

To chyba wszystko. Dziękuję za uwagę/

 

Pozdrawiam serdecznie,

Piotr Kowalski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
Po trzecie. Gdyby już trzeba było to robić, to czy przy okazji nie powinienem sprawdzić luzów zaworowych i ile mogłoby to kosztować ?

Czy taka regulacja miałaby korzystny wpływ na dziwną pracę zimnego silnika, którą opisałem w pierwszym poście tego tematu, zaraz po włączeniu (nie występuje to za każdym razem) ?

 

 

Piotr Kowalski

 

Jeśli się nie mylę to żeby wymienić uszczelniacze to musi chyba wyjąc głowicę (wtedy mógłby przeczyścić gniazda zaworów co by oczywiście nie zaszkodziło) a jak nie to już na pewno odpiąć ten wałek który rusza zaworami. Po wymianie uszczelniaczy musi wyregulować zawory i powinien to wtedy zrobić gratis (pewnie wliczone w cenę wymiany uszczelniaczy). Koszt samej regulacji to ok. 30 zł ale to zależy od mechanika. Taka regulacja powinna pomóc w twoich problemach ale trzeba też sprawdzić inne elementy ale to już na forum jest tego dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!